bla bla
Komentarze: 1
Cco? Przepraszam bardzo, RAK? Jedyny Rak, którego znam, to HUBERT. O ile wiem, już o tym wcześniej pisałam. Nie wierzę w horoskopy. Nie wierzę w horoskopy. Nie wierzę w horoskopy CHOLERA JASNA! Po raz kolejny pisze, że we wrześniu zakocham się w Raku. Są dwie opcje: first - oni się umówili i to wcale nie jest prawda, second - TO PRAWDA.
HELP ME! No cóż. Już chyba mówiłam, że nie wierzę w horoskopy? No to jest jeden problem. Nie, nie taki, że Hubert to chłopak, w którego fotkę mogę się wgapiać przez całą noc [i dzieś będę miała ku temu doskonałą okazję - rąbnęłam taką fotkę Paulinie... no dobra, ona o tym wie, że ja ją mam, tylko nie wiem, czy się na to zgadza... heh, jakoś średnio mnie o to obchodzi]. Ten problem to to, że horoskop na Onet.pl w ok. 60% się zgadza.
Albo mają farta i udaje im się strzelić, albo coś w tym jest. Nie wierzę w horoskopy. NIE WIERZĘ W HOROSKOPY.
Dlaczego tak panikuję? Hę? Cóż. Powiedzmy, że Hubert to hip hopowiec, jest super, przystojny, nie wygląda jak dziesięciolatek [patrz: Karol], ma fajne poczucie humoru, czyli jednym słowem... ZUPEŁNE PRZECIWIEŃSTWO MNIE. Przeciwieństwa się przyciągają? Nic z tych rzeczy. Heh.
Dodaj komentarz